Na jeden tort o średnicy 21 cm. użyłam:
- 7 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 2 szklanki mąki (przesianej przez sitko)
- 1 kostka masła lub Kasi (jest to jedno z niewielu ciast, gdzie preferuję margarynę)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie)
Jajka (w całości) ucieram z cukrem na puszystą masę. Dodaję stopniowo mąkę z proszkiem i przestudzony, roztopiony tłuszcz (też stopniowo). Można dodać esencję waniliową/cukier waniliowy (zastąpić nim część zwykłego cukru)/skórkę z cytryny czy po prostu zapach do ciasta.
Piec ok 40 min (albo do suchego patyczka), bez termoobiegu w temp. 200-220 stopni.
Po wyjęciu z piekarnika dobrze wystudzić, odciąć "grzybek" i pokroić na 4 blaty.
Jak widać na zdjęciu, wychodzą ładne i równe.
Witam,
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Pięknie wyrósł ten "nie biszkopt". Potrzebuje oddzielnie upiec każdy blat ( w innym kolorze). czy jeśli podzielę ma 4 masę i dodam barwniki, to ile czasu musiałabym piec każdy blat i w jakiej temp.? Tak mniej więcej. Bo wiem że i tak pewnie do suchego patyczka.