niedziela, 2 stycznia 2011

No to startujemy:)

Początek nowego roku to dobry moment, żeby coś zacząć. Taka przynajmniej panuje powszechna opinia. Niektórzy zaczynają realizować noworoczne postanowienia. Ja zrobiłam tylko jedno- jeszcze więcej czekolady, tortów, słodkości, deserów, wanilii. Jeszcze więcej pieczenia, mieszania, ugniatania, wycinania, ozdabiania niż w roku 2010.

Nie będzie lekko, ale dam radę.

Uprzedzam, że nie będzie to tradycyjny blog kulinarny, bo niestety mam okropną przypadłość która powoduje, że zazwyczaj nie pamiętam przepisów. Gdybym miała je podawać działałoby to mniej więcej na zasadzie "jedną szklankę, a potem jeszcze trochę, i jeszcze, aż ciasto będzie... no takie odpowiednie".

Mam nadzieję pisać raczej o tym, co inspiruje do tworzenia i jak można to wykorzystać. A co wyjdzie- zobaczymy w praniu, bo niestety, w moim przypadku często trudno przewidzieć efekty.

Zapraszam do czytania


3 komentarze:

  1. trzymam kciuki za rozwój! fana już masz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry początek :) Na pewno będę tu zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiwat czekolada! Brawo Bronka!

    Pozdrawiam serdecznie - Lyl

    OdpowiedzUsuń