poniedziałek, 3 stycznia 2011

Wszystko zaczyna się od czekolady...

... i na czekoladzie powinno się kończyć:)

Dużo czasu spędzam w kuchni, a przepisy związane z czekoladą są dla mnie szczególnie ważne. Dlatego ten wpis ma być pierwszym z całej serii tych, które dotyczyć będą obróbki czekolady.



Od czego ja zaczęłam? Od przepisu na podstawowe czekoladowe ciasto. Przepisu znalezionego w starym zeszycie mamy, który potem zmieniłam tak, aby stał się jeszcze bardziej... czekoladowy.

Potem przyszła kolej na desery: musy, kremy...
Potem jeszcze krok dalej- dekoracje z czekolady, czekolada plastyczna







No i w końcu pralinki i trufle:)

Zaczynając przygodę z czekoladą należy przede wszystkim znaleźć dobrą czekoladę. Wybór jest duży, ale zasada przy kupowaniu powinna być jedna- jak najwięcej kakao, jak najmniej dodatków. Pisząc "dodatki" nie mam na myśli rodzynek, czy orzechów, ale różnego rodzaju polepszacze czekolady.

No i tu zaczyna się problem, gdyż zdecydowana większość czekolad, delikatnie mówiąc, nie spełnia standardów.

W najbliższych dniach zamierzam zaopatrzyć się w kilka tabliczek i pokazać o co mi chodzi. To wymaga pewnych przygotowań. Będę walczyła o czekoladę w czekoladzie:)

Na dziś tyle, ale będzie więcej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz